2 maja 1974 zostało otwarte nowe lotnisko dla aglomeracji trójmiejskiej Gdańsk-Rębiechowo. Pierwsze w PRLu lotnisko cywilne wybudowane całkowicie od podstaw – dlaczego powstało?
Po II wojnie postanowiono odbudować zniszczone lotnisko we Wrzeszczu. W odróżnieniu do innych przejętych lotnisk od początku tj od kwietnia 1945 było lotniskiem typowo cywilnym i należało do Ministerstwa Komunikacji co na tamte czasy było ewenementem. Mało tego, odbudowa została tak zaprojektowana (szerokość i długość pasa startowego), aby mogło spełniać warunki zapasowego lotniska dla Okęcia.
Komunikacja lotnicza w Gdańsku cieszyła się ogromną popularnością, ruch pasażerski z roku na rok wzrastał, a lotnisko we Wrzeszczu należało do czołówki lotnisk krajowych, co do ilości obsłużonych pasażerów i przewiezionych towarów.
Przeszkody w rozwoju lotniska we Wrzeszczu.
To przede wszystkim lokalizacja, która z jednej strony była atutem (pod koniec lat 60-tych praktycznie centrum miasta blisko przystanki tramwajowe, autobusowe i kolejowe), a z drugiej przekleństwem, bo lotnisko nie miało możliwości rozbudowy. Otoczone gęsta zabudową, torami kolejowymi, wiaduktami i zatoką. Problem stanowiły też wzgórza oliwskie i kwestia podejścia do lądowania i startu samolotów. Do tego duża presja władz na znakomity teren pod zabudowę mieszkaniową.
Ale lokalizacja ta miała też swoje plusy, bo w latach 60-tych lotnisko we Wrzeszczu to nie tylko komunikacja, ale też Aeroklub Gdański, Lotnictwo Sanitarne, wojskowe. Można powiedzieć „lotnisko tętniło życiem„. Latem odbywały się liczne pokazy lotnicze, modelarskie. Co ciekawe, dzisiaj nie do pomyślenia, lotnisko nigdy nie było ogrodzone żadnym płotem.
Warianty lokalizacji i decyzja o lokalizacji lotniska w Rębiechowie
Odnośnie nowej lokalizacji rozpatrywano kilka wariantów: Pierwszy wariant proponował rozbudowę obecnego lotniska we Wrzeszczu na wzór m.in. portu lotniczego w Hongkongu – Kai Tak, przez wybudowanie ogromnego pirsu w głąb zatoki gdańskiej. Była to jednak propozycja bardzo kosztowna i nie uwzględniała budowy dzielnicy mieszkaniowej Zaspa. Drugi wariant przewidywał lokalizację lotniska pasażerskiego w Pruszczu Gdańskim. Ale i ten projekt upadł. Trzeci wariant okazał się najbardziej realistyczny. Była to budowa całkowicie nowego portu lotniczego w małej wiosce Rębiechowo, położonej 15 km na południowy zachód od śródmieścia Gdańska.
W sierpniu 1971 r. zapadła oficjalna decyzja rządowa o nowej lokalizacji lotniska w Rębiechowie. W sobotę 30 marca 1974 r. po raz ostatni w dziejach lotniska we Wrzeszczu spikerka zaprosiła pasażerów do samolotu. Dano sobie miesiąc na przenosiny do nowej lokalizacji.
O lokalizacji lotniska w Rębiechowie mówiono, jako o optymalnej.
Z jednej strony zapewniała najdogodniejsze warunki eksploatacyjne, a więc stosunkowo niewielka odległość od aglomeracji trójmiejskiej (budowa obwodnicy), długie podejście, możliwość dalszej rozbudowy. Z drugiej strony te walory lokalizacyjne zmuszały do kompromisu: teren pod budowę był trudny: wykarczowano 40ha lasów, glina, iły, torf i…. częste mgły.
Oficjalne otwarcie lotniska w Rębiechowie maju 1974 roku
2 maja 1974 r. o godz. 11.40 na płycie nowego lotniska w Rębiechowie wylądował pierwszy samolot. Był nim Ił-18, którym z Warszawy
na uroczystość otwarcia przylecieli: wicepremier Jan Mitręga, minister komunikacji Mieczysław Zajfryd, oraz wiceministrowie Jan Raczkowski i Marian Olewiński. Gości powitali I sekretarz KW PZPR Tadeusz Bejm i wojewoda Henryk Śliwowski.
Rębiechowo było pierwszym lotniskiem cywilnym w PRLu wybudowanym od podstaw i uwagę zwraca fakt braku typowej gierkowskiej pompy przy otwarciu.
Był 2 maj czyli dzień po oficjalnych obchodach 1 majowych w Warszawie i tylko możemy się domyślać czemu nie było w Gdańsku całej „wierchuszki” z ówczesnym I sekretarzem Edwardem Gierkiem na czele 😊
Tuż po zakończeniu uroczystego otwarcia port lotniczy w Rębiechowie rozpoczął normalną działalność. O godzinie 13.00 przyleciał pierwszy samolot rejsowy z Wrocławia, a o godz. 13.50 nastąpił pierwszy odlot do Warszawy.
Ciekawostką jest fakt, że samolot z delegacją rządową wcale nie był pierwszym samolotem jaki wylądował w Rębiechowie. Za nim nastąpiło oficjalne otwarcie, wylądował w Rębiechowie 22 marca, nieoficjalne oczywiście, samolot „Morava” pilotowana przez ówczesnego wiceministra komunikacji gen. dyw. pil. Jana Raczkowskiego.
Dzisiaj widzimy, że przeniesienie lotniska do Rębiechowa było słuszną decyzją. Lotnisko się rozbudowuje i rozwija. Posiada znakomite połączenie z aglomeracją Trójmiejską – zarówno drogowe jak kolejowe.
No i ciekawe czy za 25 lat, a może i wcześniej, powiemy jak o Wrzeszczu: „lotnisko w Rębiechowie znajduje się w centrum aglomeracji Trójmiejskiej, nie ma możliwości rozwoju, rozbudowy, jest za małe i trzeba przenieść do nowej lokalizacji…”? Jakiej? Zobaczymy 😊