Był piątek 21 stycznia 1853 roku.

Ósma rano – przed budynkiem sądu zaczęły tworzyć się liczne grupy ciekawskich. Czekali z niecierpliwością na moment, w którym najsłynniejszy z oskarżonych zostanie wyprowadzony z więzienia do sądu. 

O godzinie 9.10  na oczach tłumów w asyście żołnierzy więźniowie zakuci w kajdany zostają wyprowadzeni z cel do gmachu sądu. 

Budynek sądu (Ratusz Starego Miasta) na ul. Korzennej z tyłu więzienie

Główny oskarżony Otto August Repping szedł na przedzie w asyście 4 żołnierzy. 

Jego dawne oblicze – hardego i szarmanckiego złodziejaszka przepadło na zawsze. 

Obecnie, jak relacjonował dziennikarz, „Prowadzona w kajdanach chwiejnym krokiem postać była wychudzona, zgarbiona o bladej niemal przezroczystej cerze. Miał 29 lat i włosy pokryły się już siwizną. Na sali sadowej można było zauważyć że jego niebieskie oczy straciły dawny blask, a jego głos stracił już swój naturalny dźwięk.” 

Pozostali oskarżeni szli dwójkami zakuci w kajdany – 11 par.

Śledztwo trwało 13 miesięcy, 30 oskarżonych o 44 przestępstwa, 200 świadków, których musiano przesłuchać. 

Jak zaznaczono w ówczesnej prasie:  „był to jeden z najtrudniejszych procesów w dziejach regionu. Dotąd nie spotkano się z tak dużą ilością świadków, pokrzywdzonych i tak liczną grupą przestępczą”. Gdańskie sądownictwo jeszcze nie widziało takiego procesu.

Rozprawie przewodniczył sędzia Borries z Kartuz. Oskarżycielem był prokurator Kawerau oraz Lieber i Walter. Oskarżonych bronili adwokaci Koffmann, Martens i Mattias oraz aplikanci adwokaccy dr. Goldschmidt, Boise, Fleischer, Joel, Lehmann i Schlenter.

Wyrok wydała Rada Przysięgłych (Jury), która składała się z 15 osób. Obradowała w sumie przez 2 dni w zamknięciu. 5 lutego  w sobotę rano przekazała sądowi swoje postanowienia, a ten ogłosił wyroki z uzasadnieniem: 

Najwyższe wyroki dostali przywódcy gangu Repping i Zinnack. Po 20 lat. Dodatkowo Repping miał jeszcze do odsiadki 15 lat z poprzedniego procesu. Czyli w sumie 35 lat!

LpImię i NazwiskoWyrok
1Robert Repping20 lat więzienia i 10 lat dozoru policyjnego
2Joseph Zinnack20 lat więzienia i 10 lat dozoru policyjnego
3August Zinnack13 miesięcy więzienia i 2 lata dozoru policyjnego
4Jacob Zincke16 lat więzienia i 10 lat dozoru policyjnego
5Herrman Witthold11 lat więzienia i 10 lat dozoru policyjnego
6Rosalia Jaruczewska6 lat więzienia i 10 lat dozoru policyjnego
7Heinrich Langeuniewinniony
8Edward Eisenhardt3 lata więzienia i 3 lata dozoru policyjnego
9Michael Dickband3 lata więzienia i 3 lata dozoru policyjnego
10Karl Fritsch    7 lat więzienia i 7 lat dozoru policyjnego
11Fr. Wilh. Schröderuniewinniony
12Edward Seidler           15 lat więzienia i 10 lat dozoru policyjnego
13Aron GoldsteinPół roku więzienia i 2 lata dozoru policyjnego
14Frau Ratzke    4 miesiące więzienia i rok dozoru policyjnego
15Hans Butzlaff20 lat więzienia i 10 lat dozoru policyjnego
16Jan Woyciechowski20 lat więzienia i 10 lat dozoru policyjnego
17Johann Hennig20 lat więzienia i 10 lat dozoru policyjnego
18Karl Hennig20 lat więzienia i 10 lat dozoru policyjnego
19Karl Gottke    16 lat więzienia i 10 lat dozoru policyjnego
20Heinrich Zippel20 lat więzienia i 10 lat dozoru policyjnego
21Karl Fieberg    20 lat więzienia i 10 lat dozoru policyjnego
22Ephraim Weiß            5 lat więzienia i 5 lat dozoru policyjnego
23Michael Schwarz1,5 lat więzienia i 2 lat dozoru policyjnego
24Peter Klingenberg3 miesiące więzienia
25Joseph Schwohluniewinniony
26Friedrich Moebusuniewinniony
27Johannes Mülleruniewinniony
28Franz Selafinskiuniewinniony

Podczas odczytywania wyroków uczestniczyła bardzo liczna publiczność. Żaden z wcześniejszych procesów nie wzbudzał tak dużego zainteresowania. Nie widziano dotychczas tak wielu ludzi z różnych warstw społecznych w jednym miejscu zainteresowanych wyrokiem.

Na sali rozpraw zabrakło Olszewskiego, który,  jak już wcześniej pisałem, przekazany został władzom wojskowym i sądzony był w osobnym procesie m.in. za dezercję. W więzieniu na cholerę zmarło dwóch oskarżonych „młody” Steffens i  Pfaffenbrodt.

Można by jeszcze wiele pisać o Reppingu i Zinnacku, ten post na razie zamyka temat. Być może kiedyś gdzieś w literaturze tematu zbadam bardziej szczegółowo i opiszę całe zagadnienie i omówię przebieg procesu. Trzeba by zagłębić się w Gdańskie sądownictwo XIX wieku, przebieg procesów sądowych, prawo karne i tak dalej i tak dalej. Tematyka jest dość złożona. 

Prawdopodobnie jest to pierwszy tak szeroko komentowany proces sądowy w XIX wiecznej prasie gdańskiej i literaturze – pojawia się sensacja kryminalna.

Niemniej wydaje się, że Gdańska Policja stanęła na wysokości zadania. Schwytanie, oskarżenie i osądzenie tej szajki, bez znanych dzisiaj technik kryminalistycznych wydaje się naprawdę sporym sukcesem gdańskich organów ścigania. Można śmiało powiedzieć, że Paryż miał swojego Vidocq’a[1]a Gdańsk… no cóż tu można by przytoczyć kilka nazwisk jak choćby Wilhelma Zernecke[2]twórcy Sicherheits-Verein (która penetrowała środowiska przestępcze głównie złodziei i dała podwaliny dla późniejszej policji śledczej)  inspektora policji Wiese (była o nim mowa w poprzednim poście), który z sukcesem rozbił gang Zinnacka & Reppinga oraz prezydenta Policji Clausewitza, który potrafił wszystkie te doświadczenia, działania i ludzi spiąć w jedną całość i wykorzystać dla dobra obywateli i miasta.


[1]Eugene-François Vidocq (1775-1857) – pierwszy detektyw Europy i twórca wydziału kryminalistyki paryskiej policji. 

[2]Wilhelm Ferdinand Zernecke (1790 -1859) – pisarz i urzędnik. Inicjator wielu przedsięwzięć w tym m.in. o charakterze bezpieczeństwa jak związek bezpieczeństwa (Sicherheits-Verein), czy ochotnicza straż pożarna. W 1859 współtworzył zawodową straż pożarną w Gdańsku.